Wysokie ceny energii
to też
jego broń

Wysokie
ceny
energii
to też
jego broń

ENG

RU

energia jako broń

w rękach Putina

Głównym winnym rosnących cen energii w Europie jest Władimir Putin i jego polityka instrumentalnego wykorzystania energii jako broni.

Rosyjski szantaż energetyczny to działanie celowe i w pełni świadome.

Wywołany przez Putina kryzys energetyczny trwa od 2022 roku, jako efekt wybuchu wojny na Ukrainie. Kryzys ma na celu destabilizację Zachodu, wywołanie chaosu, a ostatnio także zwrócenie opinii publicznej krajów europejskich przeciw Ukrainie.

Rosja posiada największe na świecie zasoby gazu ziemnego i jest jego największym eksporterem. Jest też drugim co do wielkości eksporterem ropy naftowej i trzecim co do wielkości eksporterem węgla. 

Jeszcze przed inwazją na Ukrainę, w 2021 roku, Gazprom wspierany przez państwo monopolistę – zaczął stopniowo zmniejszać wolumen sprzedaży gazu ziemnego do europejskich odbiorców, drenując magazyny i zmniejszając przepływy w rurociągach gazowych do zera.

Gazprom był największym dostawcą gazu ziemnego do UE, dlatego ma znaczny wpływ na jego cenę.

Rosja od początku kłamała w sprawie inwazji i kłamie do tej pory. Gazprom - to Rosja, nie miejmy co do tego złudzeń, dlatego nie ma wyboru musi kłamać w chórze z Putinem.

Mark Dixon, założycie Moral Rating Agency

0100Rosja kontroluje kurki200300400500Dzienny przepływ gazu z Rosji do UE poprzez wszystkie dostępne gazociągi, począwszy od sierpnia 2021 r. (dane w milionach metrów sześciennych/dzień).

1 sierpnia 2021

Źródło: Brueget, ENTSO-G Transparency Platform

31 lipca 2022

Witamy w nowym
wspaniałym świecie,
w którym Europejczycy
już niedługo
będą płacić 2000 euro
za 1000 m3 gazu ziemnego!

Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji, obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, 22 lutego 2022 r.

W odpowiedzi na zbrodniczą inwazję Rosji Putina na Ukrainę 24 lutego 2022 roku Europa nałożyła na Moskwę surowe sankcje gospodarcze. 

Z kolei Kreml tuż przed nadchodzącą zimą niemalże do zera ograniczył dostawy surowców energetycznych do Unii, co spotęgowało drastyczny wzrost cen na rynku europejskim.

Natural Gas EU Dutch TTF (EUR/MWh)

Europejski Benchmark cenowy dla gazu ziemnego

Średnia cena energii elektrycznej na rynku dnia następnego (03.10.2022)

Ogólnie rzecz biorąc, sprowadza się to do największego szoku surowcowego, jakiego doświadczyliśmy od lat 70.

Indermit Gill, wiceprezes Banku Światowego

ROSYJSKA DEZINFORMACJA

POGŁĘBIA KRYZYS

ENERGETYCZNY

Europę zalewa fala fałszywych informacji na temat kryzysu energetycznego.

Celem Rosji jest sianie strachu, niezgody i paraliżu, który osłabia instytucje demokratyczne oraz sojusze Zachodu,
takie jak NATO i UE.

Cory Gardner, były amerykański senator

Kreml rozpowszechnia fałszywe lub wprowadzające w błąd wieści, ponieważ chce przestraszyć Polaków, przekonując ich, że kryzys energetyczny jest znacznie poważniejszy niż w rzeczywistości. Chce spotęgować uczucie niepewności związane z potencjalnymi problemami w dostawach energii elektrycznej, gazu, węgla, a nawet poważnymi blackoutami. 

Sianie strachu, niepokoju i niepewności, to tylko niektóre cele rosyjskiej dezinformacji.

Kremlowska propaganda wykorzystuje obawy, a to przed wzrostem cen gazu, a to przed jego brakiem, do wprowadzania destabilizacji i podsycania niepokojów społecznych. 

Dzielenie się dezinformacją, zwłaszcza na temat energii, jest zgodne z celami Rosji, dlatego tak ważne jest zrozumienie, co w rzeczywistości się dzieje. 

Doświadczenie uczy nas, że Rosja ma tendencję do zwiększania dezinformacji w czasach napięć społecznych. (...) Kampanie dezinformacyjne często świetnie oddziałują na ludzką psychikę.

Pia Labmerty, psycholog społeczny CeMAS

Dekady błędnej Polityki

doprowadziły do uzależnienia się Europy

Od Rosyjskich źródeł

ENERGII

Ranging krajów według importu gazu z Rosji (miilonów m3)

Źródło: IEA. Szacunki na 2021

Sposród zagranicznych dostawców gazu Rosja po prostu sprzedawała najtańszy. Zamiast dywersyfikować dostawców, dywersyfikowano ścieżki importu rosyjskiego gazu.

Tim Schittekatte, ekspert MIT Energy Initiative 

Proces uzależniania się od rosyjskiego gazu w Niemczech zapoczątkowano jeszcze w 1970 roku, kiedy wynegocjowano budowę pierwszego dużego gazociągu między Związkiem Sowieckim a RFN. Decyzja ta stanowiła element “Ostpolitik” - polityki zbliżania się Niemiec do krajów bloku wschodniego. Zapoczątkowanej przez Willy'ego Brandta.

Norbert Plesser, szef departamentu gazu w ministerstwie gospodarki stwierdził wówczas, że Niemcy nigdy nie zgodziłyby się, polegać nawet w 10 procentach na dostawach gazu z Rosji.

Mówienie o ekonomicznej zależności Republiki Federalnej od Moskwy w stopniu wystarczająco dużym, aby wpływać na politykę zagraniczną, świadczy o ignorancji lub złośliwości.

Kanclerz Niemiec Helmut Schmidt w 1980 roku

Przez dekady Niemcy realizowały wobec Rosji politykę “Wandel Durch Handel”, czyli wpływu politycznego realizowanego relacjami ekonomicznymi. Tymczasem w 2020 roku, w zaledwie 50 lat po tym, jak podjęto decyzję o tłoczeniu błękitnego paliwa ze Związku Sowieckiego do Niemiec, Rosja odpowiadała już za ponad połowę dostaw gazu ziemnego i mniej więcej jedną trzecią ropy naftowej używanej do ogrzewania domów, zasilania fabryk i napędzania pojazdów w całych Niemczech.

W 2011 roku otwarto łączący oba kraje rurociąg Nord Stream. Zaledwie trzy lata później Rosja napadła na Ukrainę i zaanektowała Krym. Pomimo tego naruszenia prawa międzynarodowego podpisano w 2015 roku umowę o budowie Nord Stream 2 oraz o przejęciu przez Gazprom niemieckich magazynów gazu, przekazując kontrolę nad niemieckimi rezerwami energii w ręce obcego mocarstwa.

Wszystko to wydarzyło się mimo wielokrotnych ostrzeżeń formułowanych przez państwa Europy Środkowo-Wschodniej. Zgodnie z przewidywaniami wielu ekspertów z Polski i krajów regionu polityka zbliżenia Niemiec do Rosji skończyła się tym, że stała się narzędziem agresji, szantażu i wymuszeń Moskwy.

Niemiecki rząd ugiął się zbyt łatwo przed siłami przemysłowymi naciskającymi na tani gaz, jednocześnie całkowicie ignorował ryzyko geopolityczne.

Norbert Rottgen, były minister środowiska w rządzie Angeli Merkel, członek CDU

Niemcy nie słuchały ostrzeżeń krajów, które kiedyś cierpiały pod okupacją Rosji, takich jak Polska i kraje bałtyckie.

Analena Baerbock, obecna minister spraw zagranicznych Niemiec

Musimy przyznać, jak bardzo byliśmy naiwni co do Rosji i jak bardzo myliliśmy się w naszych wyobrażeniach o działaniach Rosji. Powinniśmy byli uważniej słuchać naszych przyjaciół z krajów bałtyckich i Polski, którzy żyli pod sowieckim panowaniem. Razem płacimy teraz wysoką cenę za naszą zależność od rosyjskiej energii

Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej

Myliłem się. Wszyscy się myliliśmy.

Wolfgang Schauble, były minister finansów w rządzie Angeli Merkel

Moje przywiązanie do Nord Stream 2 było ewidentnym błędem. Trzymaliśmy się mostów, w które Rosja już nie wierzyła i przed którymi ostrzegali nas nasi partnerzy.

Frank-Walter Steinmeier, prezydent Niemiec i największy niemiecki orędownik handlowego "mostu" między Wschodem a Zachodem

unijne regulacje

i ich

wpływ na ceny energii

Nie tylko wojna i działania Moskwy wpływają na wzrost cen energii. Kolejnym czynnikiem jest polityka klimatyczna Unii Europejskiej i niektóre związane z nią regulacje.


Ustanowiony w 2005 roku system handlu emisjami EU ETS jest podstawą polityki UE przeciwdziałania zmianom klimatycznym i jej kluczowym narzędziem do efektywnego kosztowego ograniczania emisji gazów cieplarnianych.


System EU ETS działa na zasadzie “pułapów i handlu”. W jego ramach ustalany jest limit całkowitej ilości określonych gazów cieplarnianych, które mogą być emitowane przez podmioty objęte systemem. Pułap ten jest z czasem zmniejszany, aby całkowita emisja systematycznie spadała.


W ramach limitu regulowane podmioty kupują lub otrzymują uprawnienia do emisji, którymi w razie potrzeby mogą handlować między sobą. Limit całkowitej liczby dostępnych uprawnień sprawia, że mają one swoją wartość.


To, co w zasadzie zaczęło się jako rozsądny system mający na celu zmniejszenie zależności od paliw kopalnych, skończyło się drastycznym wzrostem cen energii dla krajów, które znajdowały się na początku ścieżki transformacji energetycznej.


Uprawnienia do emisji (EUA), którymi handluje się w systemie EU ETS, są bardzo podatne na spekulacje – ich cena na aukcji uprawnień wzrosła z 10 euro za tonę metryczną węgla w 2018 roku do ponad 90 euro w 2022 roku.

Nawet jedna piąta wzrostu cen energii może wynikać
z wysokości kosztu uprawnień do emisji.

Frans Timmermans, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej odpowiadający za unijną politykę klimatyczną

Kiedy w 2021 roku ceny energii zaczęły drastycznie rosnąć, Polska jako pierwsza zaapelowała o zawieszenie systemu ETS na czas kryzysu. W sierpniu 2022 roku zrobiła to ponownie.

Od wielu lat apelujemy o dostosowanie polityki energetycznej Unii do specyfiki danego kraju. Tak, aby transformacja energetyczna została przeprowadzona w sposób sprawiedliwy i mądry. Obecnie konieczna jest reforma systemu ETS i postulujemy jako branża zahamowanie spekulacyjnego charakteru tego mechanizmu

Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej

polska odpowiedź

na energetyczny

szantaż rosjii

Polska od lat jest świadoma zagrożeń wynikających z uzależnienia od rosyjskich surowców i podejmuje niezbędne kroki w celu dywersyfikacji źródeł energii, a tym samym - zapewnienia sobie niezależności energetycznej.

W marcu 2022 roku Warszawa wezwała do nałożenia sankcji na rosyjski gaz, ropę i węgiel, które są głównymi źródłami dochodów Rosji. Stały przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś przekonywał, że dopóki Unia Europejska nie przestanie kupować surowców od Rosji, dopóty będzie finansować wojnę Putina na Ukrainie.

Po skrytykowaniu UE za niepełne sankcje wobec Rosji, polski rząd postanowił nie czekać na reakcję całej Unii i zaprzestał importu rosyjskich źródeł energii na poziomie krajowym. Pod koniec marca Warszawa podjęła decyzję o zakazie importu rosyjskiego węgla. Wcześniej Polska importowała około 8 milionów ton tego surowca z Rosji, co stanowiło około 20 procent rocznego zużycia w kraju.

Niewiele później, gdy Putin próbował zmusić Europę do płacenia za gaz w rublach, Polska odrzuciła ten szantaż. W konsekwencji 27 kwietnia Moskwa przestała tłoczyć gaz zakontraktowany w ramach porozumienia jamalskiego.

Należy jednak zaznaczyć, że Polska zaczęła prowadzić politykę dywersyfikacji źródeł dostaw na długo przed rosyjskim atakiem na Ukrainę. Kiedy więc Rosja próbowała szantażować Europę, by ta zaprzestała udzielania wsparcia Kijowowi, to Polska kontynuowała proces dywersyfikacji, zapewniając sobie wielu dostawców energii i niezależność energetyczną od Rosji.

Rząd mógł to zrobić, nie czekając na decyzję Unii Europejskiej. Kwestia może być interpretowana jako
dotycząca bezpieczeństwa państwa, a te są wyłączone z klauzuli wspólnej polityki handlowej.

Artur Nowak Far, prawnik, były wiceminister spraw zagranicznych

inwestycje podjęte

Przez Polskę

w latach 2015-2022

Energia elektryczna i ciepło systemowe:

  • Wybudowano dwa bloki energetyczne o łącznej mocy 1820 MW w elektrowni Opole opalane węglem kamiennym oraz zakończono inwestycję w elektrowni Turów, gdzie zbudowano blok opalany węglem brunatnym o mocy 496 MW.
  • W Elektrowni Dolna Odra powstaną najnowocześniejsze w Polsce gazowe jednostki wytwórcze o łącznej mocy ok. 1400 MW. Nowe bloki będą miały wysoką elastyczność, co ma istotne znaczenie ze względu na dużą moc zainstalowanych już lądowych farm wiatrowych na Pomorzu oraz planowanych nowych mocy z morskich farm wiatrowych.
  • Inwestycje w dekarbonizację elektrociepłowni w największych miastach Polski 
  • W Elektrowni Kozienice powstaną dwa bloki o mocy 1000MW każdy. Rozpoczęcie prac nastąpi w 2025 roku. Pierwszy z bloków rozpocznie pracę w 2027, a drugi – w 2030.
  • Inwestycje w morskie farmy wiatrowe, zgodnie z założeniami polityki energetycznej państwa do 2040 roku, energetyka wiatrowa na morzu osiągnie zainstalowaną moc ok. 5,9 GW w 2030 roku i ok. 11 GW w 2040 roku.

Rozwój morskiej energetyki wiatrowej w polskiej wyłącznej ekonomicznej strefie morza bałtyckiego jest jednym z priorytetów strategicznych PEP2040.

Już teraz siedem projektów o łącznej mocy 5,9 GW objęto wsparciem zaplanowanym w ramach ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych i kolejne aukcje w latach 2025 i 2027 planowane są na zakontraktowanie dodatkowo do 5 GW mocy do wybudowania w połowie lat ‘30.

Intensywny rozwój morskiej energetyki wiatrowej może wspierać transformację energetyczną również jako nowy sektor gospodarki generujący dziesiątki tysięcy nowych miejsc pracy.

GAZ ziemny

  • Zwiększono możliwości importowe gazu ziemnego. W przyszłym roku planowane jest zakończenie rozbudowy terminala LNG w Świnoujściu zwiększającego roczne zdolności regazyfikacji do 8,3 mld m3.
  • W 2022 roku zostały oddane do użytku dwa połączenia transgraniczne gazu z Litwą łączy Polskę z terminalem LNG w Kłajpedzie, przepustowość: 2 mld rocznie; ze Słowacją interkonektor gazowy łączy Polskę ze Słowacją, przepustowość: 5,7 mld rocznie w kierunku Polski i 4,7 mld w kierunku Słowacji.
  • Oddanie do użytku gazociągu Baltic Pipe, łączącego polski system gazowy ze skandynawskim – o maksymalnej przepustowości 10 mld m3 rocznie
  • Własne wydobycie: 4-4,5 mld m3 rocznie
  • Magazyny: łączna pojemność 3,2 mld m3, wypełnione prawie do 100%.

Program „Mój Prąd” pozwolił na dynamiczny rozwój fotowoltaiki w Polsce znacznie przekraczający prognozy sprzed kilku lat. To program dofinansowujący budowę instalacji fotowoltaicznych na dachach domów Kowalskich. Praktycznie na co piatym domu jednorodzinnym leżą już mikroinstalacje fotowoltaiczne.

Program „Czyste Powietrze” pozwala na termomodernizację domów jednorodzinnych. Przyczynia się to do zwiększenia efektywności energetycznej tego typu mieszkalnictwa w Polsce. Z programu można uzuskać dofinansowanie między innymi ocieplania budynków.

W skrócie – polskie spółki energetyczne zapewniają dostawy energii elektrycznej, gromadzą zapasy surowca, prowadzą inwestycje modernizujące sieci dystrybucyjnej i rozwój odnawialnych źródeł energii.

działania rządu mające na

celu łagodzenie skutków

wysokich cen energii

Polski rząd proponuje programy, które są podobne do reakcji europejskich. Najważniejsze to:

  • Tarcza antyinflacyjna – w ramach tarczy rząd wprowadził m.in. obniżki akcyzy na prąd, zwolnienie z akcyzy energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, obniżki stawek akcyzy na niektóre paliwa silnikowe oraz stawek VAT na żywność czy gaz ziemny.
  • Tarcza solidarnościowa – zamrożenie cen energii elektrycznej na poziomie z roku 2022 do zużycia 2000 kWh/rok lub 2600 kWh/rok (dla większych rodzin, osób potrzebujących większej opieki ze strony państwa). 
  • Dodatek węglowy – wsparcie w wysokości 3000 PLN na jedno palenisko opalane dużą pulą paliw stałych. Dodatek ten pokryje część kosztów. Obecnie za 1 tonę węgla na rynku detalicznym należy zapłacić około 3500 PLN. Przeciętne gospodarstwo w sezonie grzewczym zużywa około 2,5 tony węgla. Przed zawirowaniami na rynku tona węgla kosztowała 700-800 PLN.

Zmiany na rynku hurtowym energii elektrycznej

Procedowana jest również reforma rynku bilansującego energii elektrycznej.
Jej głównymi założeniami są:

  • zmiana rozporządzenia systemowego w zakresie sposobu wyznaczania maksymalnej ceny ofertowej dla dostaw energii na rynku bilansującym. Czasowe ograniczenie wysokości ceny energii elektrycznej oferowanej przez wytwórców do maksymalnie wysokości pokrycia kosztów zmiennych wytwarzania energii, z pominięciem kosztów stałych. Według wstępnych szacunków zaproponowane zmiany doprowadziłyby do spadku spotowej ceny hurtowej energii średnio o 24%.
  • zniesienie obliga giełdowego, czyli obowiązku sprzedaży wytworzonej energii elektrycznej poprzez rynek giełdowy. Projekt zakłada, że dzięki temu ceny energii na rynku hurtowym spadną.